Marokańskie naleśniki Baghrir

 Chyba będę mieć nową tradycję na blogu, czyli  niedzielne notki kulinarne. W sumie nie jest to zły pomysł, już od jakiegoś czasu myślę nad usystematyzowaniem, bo dzięki różnego typu seriom  prowadzenie jak i odbiór bloga są łatwiejsze.





Baghrir to jedne z najpopularniejszych rodzajów  naleśników w Maroku. Tradycyjnie przygotwuje się je w trakcie Ramadanu, ale również częso podawane są na śniadanie lub podwieczorek. Najczęściej polewa się je syropem z roztopionego masła i miodu, ale równie dobrze smakują z konfiturą lub puszystym serkiem.

Sekretem baghrir są miliony oczek, dzięki nim naleśniki są takie miękkie i rozpływają sie w ustach. Smaży się je tylko z jednej strony! Do wykonania ciasta używa się mieszanki semoliny i zwykłej mąki. Ja robię baghrir według TEGO PRZEPISU.





15 komentarzy:

  1. ależ mnie zacheciłaś do zrobienia tych naleśnikó. Eyglądają fantastycznie i pewnie jeszcze fantastyczniej smakują. I tak tu oglądać kulinarne notki, i czlowiek zaraz staje się głodny ;) Dobrej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są bardzo unikalne, inne niz typowo polskie nalesniczki, zachecam do wyprobowania:)

      Usuń
    2. właśnie przejżałam Twoje przepisy i coż mogę napisać... prosze o wiecej :). Uwielbiam gotować, to czas kiedy mogę sie zrelaksować. Także pomysł z takimi niedzielnymi postami bardzo mi sie podoba. Czekam na kolejne. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Mmm, wygląda przepysznie :D Pozdrawiam i zapraszam do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają fantastycznie :) fajny pomysł z tymi niedzielnymi kulinariami, lubię to :D

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie piękne! :) wyglądają jak spody grzybów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha nie przyszloby mi to do glowy;) nie smakuja grzybowo:)

      Usuń
  5. Uwielbiam naleśniki, ostatnio miałam fazę na pancakes :)
    Wyglądają smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nabrałam ochoty na jedzonko :D

    OdpowiedzUsuń
  7. robiłam je! jeszcze na początku mojej kulinarnej przygody, cieszyłam się jak głupia jak wyszły mi takie jak ze zdjęcia :D ja jadłam z miodem

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Lemessoss , Blogger