Czego można się nauczyć od Niemców na wakacjach

Miałam przyjemność spędzić niezwykle relaksujący weekend w pewnym resorcie, który stanowi niemiecką enklawę na Cyprze. Dwudniowy pobyt w ośrodku przyjmującym grupy turystów z Austrii, Niemiec i Szwajcarii obfitował w ciekawe i inspirujące spostrzeżenia:
 
·         Niemcy to bardzo spokojni, opanowani, wyważeni ludzie. Nie krzyczą, nie emocjonują się, nie denerwują. Zwłaszcza widać to w podejściu do dzieci,do których niemieccy rodzice mówią bardzo spokojnie i cicho. Nawet jeżeli maluch coś rozleje lub zrzuci ze stołu w trakcie posiłku w restauracji, to rodzice nie robią awantury, tylko ze stoickim spokojem tłumacza dziecku co zrobiło źle.
 
·         Są mili, uśmiechnięci, przyjaźnie nastawieni – jeżeli jakaś 4 osobowa rodzina zajmowała podczas śniadania stół, przeznaczony na 8 osób, to nie miała najmniejszego problemu, by inna rodzina, zupełnie obca, się do nich przysiadła. Po chwili wszscy wymieniali uprzejmości i wdawali się w przyjacielską pogawędkę. Życzliwie odnoszą się do obsługi hotelu, bez wywyższania lub niepotrzebnych skarg.
 
·         Wszyscy są aktywni fizycznie – rano przed śniadaniem, mimo że są na urlopie, kobiety chodzą na aerobik/ jogę, męźczyźni chodzą na siłownie, poranny trening to dla nich najzwyklejszy element dnia. Później w trakcie dnia wszyscy korzystają ze sportów wodnych, albo jeżdżą na rowerach. Wiele osób przywozi własne rakiety tenisowe i codziennie spędzają godzinę na korcie. To oczywiście widać na pierwszy rzut oka – 90% kobiet ma świetne sylwetki – wysportowane, lekko umięśnione, bez żadnych wałeczków na brzuchu. Nawet mamy pięciorga dzieci! Faceci również, mimo że spożywają sporo alkoholu, to nie mają piwnych brzuszków.  
 
·         W chwilach odpoczynku czytają książki. Dzieci, nastolatki, dorośli, staruszkowie wszyscy na leżakach pod parasolem z książką lub czytnikiem w dłoni.
 
·         Nie wiem z czego wynika niemiecki ujemy przyrost naturalny, ponieważ większość rodzin była wielodzietna –czwórka czy piątka potomstwa to nic nadzwyczajnego. Zupełnie inną kwestią jest o, że takie rodziny stać na luksusowe wakacje.
 
·         Uwielbiaja ananasy! Nie ważne, czy to śniadanie, obiad czy kolacja, to największą popularnościa w bufecie przy stole z owocami cieszyły się ananasy. Czyżby był to ich magiczny środek zapewniający idealne sylwetki i wielodzietność?;)
 


Wypad do niemieckiego kurortu, mimo iż oddalonego kilkadziesiąt kilometrów od Limassol, wydawał się niczym podróż do innego kraju. Jestem pod wrażeniem, a szczególnie zainspirowało mnie podejście do ćwiczeń i sportu, jako czegoś zupełnie naturalnego. Dlatego też zamierzam wprowadzić poranne bieganie do mojego normalnego rozkładu każdego dnia, zamiast postrzegania go jako trening do wykonania dwa razy w tygodniu.
 
Zgodzicie się z moimi obserwacjami dotyczącymi osób z krajów niemieckojęzycznych, a może wręcz przeciwnie macie zupełnie inne doświadczenia?
 
 
Czytaj dalej »

Moje nowe hobby


Mam 30 lat i lubię kolorować obrazki.

Nie, nie jestem szalona.

Tak, zdaje sobię sprawę, że nie jest to najbardziej dojrzała aktywność, jakiej mogłabym poświęcac swój czas wolny.

 


 
 
Od dziecka uwielbiałam malować, rysować, kolorować. Nie mam wielkiego talentu, ale drzemie we mnie arystyczna dusza. Jakiś czas temu namalowałam nawet kilka ciekawych obrazów, których nie wstydze się eksponowac na ścianach w salonie. Natomiast od kilku tygodni mam nową pasję – kolorowanki.

Jakkolwiek infantylnie to nie brzmi, to jednak kolorowanie okazuje się być całkiem popularne wśród osób dorosłych. Istnieją blogi o kolorowaniu, wybór wzorów i grafik, czasami niezwykle skomplikowanych, jest nieskończony.

 

Według mnie kolorowanie:

·         Uczy dokładności

·         Pobudza kreatywność

·         Odstresowuje

·         Daje poczucie satysfakcji

 

Nie jest to kosztowne hobby – na początek wystarczy zestaw kilkunastu kredek oraz wydrukowany z internetu wzór do pokolorowania.

 

 
 
Myślę, że to idealne zajęcie na długie jesienne wieczory!
 
 
 
Czytaj dalej »
Copyright © 2014 Lemessoss , Blogger