Wyobraźcie sobie, że ktoś dał Wam kilka pigulek nasennych i niespodziewanie budzicie się na środku ulicy, żar leje się z nieba...jaki możecie się zorientować, że jesteście na Cyprze??
- kiedy zwykła rozmowa przechodniów brzmi jak zażarta kłótnia,
- kiedy minie Cię jeep prowadzony przez dziesięciolatka,
- kiedy patrol policji zatrzyma się, by zadać Ci kilka pytań, a pierwszym z nich będzie "Co robi Twój tata?",
- kiedy zobaczysz autobus miejski z numerem namazanym flamastrem na kartce papieru A4
- kiedy zobaczysz w około pelno kiosków, dumnie prezentujących szyldy SUPERMARKET
- kiedy krzykniesz Andreas, obróci się dziesięciu najbliższych mężczyzn, a jeśli krzykniesz Giorgos zleci się z piędziesięciu,
- jeśli w ogródkach, na chodnikach a nawet na środku ulicy porozstawiane są grille i pieką się na nich szaszlyki z kurczaka lub wieprzowiny (souvla), to na pewno jest niedziela,
- a jeśli na ulic nie ma żywej duszy i wszytko jest pozamykane to na pewno jest między 1 a 3 popołudniu,
- kiedy zobaczysz czterolatka własnoręcznie robiącego i pijącego frappe,
- kiedy kierowca autobusu miejskiego pełnego ludzi zatrzyma się przy kebabie, zkonsumuje jednego i z pełnym brzuchem będzie mógł powrócić do swoich obowiązków,
- gdy nie potrzebujesz otwierać facebooka, żeby dowiedzieć się kto zmienił status z "w związku" na "wolny",
- jeśli ludzie w około noszą kozaki i swetry, to znaczy, że temperatura spadła poniżej 25 stopni....
|
źródło Internet |
|
|
|
|
|
Z okazji Cypryjskiego Dnia Niepodległości oraz na pozytywne rozpoczęcie października :)
haha super!
OdpowiedzUsuńco do imion... nie zapomniałaś o kostasie? w gr to jorgos, kostas i nikos prowadzą :D andreasów jest mniej ;))
Masz racje Kostas t też co trzeci chlopaczyna, Nikos nie jest tak popularnym imieniem, za to w starszej generacji jest (moje ulubione imie;)) Pambos, wymawiane jak Bambus lol
UsuńSerio, dziesięcioletnie dzieciaki za kierownicą to normalka? Jestem w szoku.
OdpowiedzUsuńNie jest to zjawisko powszechne, ale zdaza sie, zwlaszcza na wsiach.
UsuńCałkiem ciekawe zwyczaje tam macie :D
OdpowiedzUsuńLudzie wydają się być bardziej wyluzowani :)
Przypomniała mi się Grecja :-) Z ta różnicą że u nas autobusy miały elektryczny wyświetlacz ;-P
OdpowiedzUsuńTo jest postep cywilizacyjny, ja bylam naocznym swiadkiem jak syn kierowcy autobusy rysowal dla niego numer :)
UsuńUśmiałam się czytając:) najciekawsza nowinka to ta o policjantach...Co robi Twój tata? o co kaman?:P hehe
OdpowiedzUsuńbuźka
no wiesz, gdzie tata pracuje, bo to ma wplyw na wysokosc mandatu jaki moga wlepic ;)
UsuńHehe fajne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst! Nieźle się uśmiałam :)
OdpowiedzUsuńMilo mi, ze Ci sie spodobal:)
UsuńDla porównania: http://wkrajuktorynieistnieje.blogspot.com/2011/06/wiesz-ze-jestes-turkiem-cypryjskim.html
OdpowiedzUsuńhehehhhe... poplakalam sie ze smiechu ;) cala prawda o zyciu na Cyprze ! ja jeszcze dopisalabym, ze :
OdpowiedzUsuń13. kiedy nie bedziesz mogl(a) wejsc do kiosku bo "lokalny" tak zaparkuje swoj samoch jakby chcial do niego wjechac jak do MCDriva, tylko po to by kupic sobie paczke papierosow.
pozdrawiam Kasia z Ayia Napy
To prawda! Parkowanie na Cyprze zasluguje na osobna notke, jest le-gen-dar-ne;)
UsuńAle bym chiala byc teraz w Napie zamiast w biurze:(
Pozdrawiam!!!