Grudzień na Cyprze

Grudzień to jeden z najmniej przyjemnych pod względem pogody miesięcy na Cyprze.  Dużo deszczu, jeszcze więcej wiatru, niskie temperatury, no generalnie nie jest wesoło. Szczerze mówiąc dużo bardziej wolę prawdziwą polską zimę z mrozem i sniegiem, od tej okropnej pory deszczowej na wyspie. W jakis dziwny sposób 10 stopni na zewnątrz gorzej znosze, niż kilkunastostopniowe mrozy. Chyba wszystko przez wiatr od morza, który przeszywa aż do kosci... brrry! Według analiz grudzień to najbardziej deszczowy miesiąc w roku. Pada prawie codziennie, ale na szczescie są to przelotne , aczkolwiek gwałtowne deszcze. Na drogach robi się dramatycznie niebezpiecznie – cypryjczycy gdy tylko pojawi się kropelka desczu totalnie baranieją, liczba wypadków się potraja....

Ostatnio temperatuta drastycznie spadła, w nocy bywają 4-5 stopnie. Co przy braku ogrzewania centralnego w mieszkaniu jest zabójcze :) A w Trodos spadł pierwszy snieg! W Limassol raczej białego puchu nie uswiadczymy, dlatego już nie mogę się doczekać wycieczki w góry.

Jednym słowem nikomu nie polecam wycieczek na Cypr w grudniu. Dla zmarzluchów poszukującyuch słońca zdecydowanie lepszą destynacją są Wyspy Kanaryjskie czy choćby Egipt, natomiast na wizytę na wyspie Afrodyty  lepiej poczekać do marca.

 
W tym roku, prawdopodobnie z okazji pogłębiającego się kryzysu, w grudniu nie odbywają się żadne festyny Bożonarodzeniowe. W zeszłym roku miały miejsce targi i swiąteczny jarmark w Limassol, niestety w tym roku nic takiego nie ma miejsca. Trochę smutno, bo na prawdę ciężko tu teraz o swiąteczną atmosferę (no ale już na to narzekałam, więc basta).

 


To już ostatni post z serii miesiąc na Cyprze. Mam nadzieje, że komus takie skrótowe, opisowe podsumowania się przydały lub przydadzą.

Teraz muszę pomysleć nad jakąs nową serią. Może Wy podrzucicie mi pomysły???

7 komentarzy:

  1. Chętnie się z Tobą zamienię pogodą :P

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie, też bym wolała 11 stopni ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie teraz konkurs, może się skusisz :)
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html

    OdpowiedzUsuń
  4. O nie bez jarmarku świątecznego? We Wrocławiu w tym roku pobili samych siebie w tej kwestii, rewelacja. Ale pogoda nadrabia straty. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej z jarmarku swiatecznego odczuwam brak... grzanego wina:)

      Usuń
  5. Właśnie oglądam mecz Legii z Apollon Limassol i aż weszłam do Ciebie sprawdzić czy nie piszesz coś o pogodzie, bo nie mogłam uwierzyć jak zobaczyłam śnieg na boisku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tym razem Legii sie udalo wygrac, moze dlatego ze sa bardziej przyzwyczajeni do zimnej pogody;)
      Tak niskich temperatur nie pamietam, 4 stopnie w nocy, masakra! Ale nan szczescie juz od justa ma byc cieplej:)

      Pozdrawiam!

      Usuń

Copyright © 2014 Lemessoss , Blogger