Listopad przeleciał bardzo szybko i niestety nie obfitował w wiele postów na blogu... Ale już niedługo zbliża sie mój wyczekiwany urlop i postaram się być bardziej aktywna w blogosferze. Zwłaszcza, że mam kilka ciekawych pomysłów na nowe posty. Krótkie podsumowanie minionego miesiąca:
1. NAJLEPSZA PIOSENKA: Bound 2 - Kanye West - cały miesiąc nuciłam pod nosem:) no cóż, uwielbiam muzykę Kanye i zdecydowanie wolę słuchać tego kawałka bez oglądania klipu... a Wam jak się podoba?
2. NAJLEPSZY FILM - 2 Guns - całkiem niezły flm akcji z moim ulubionym aktorem, czyli Denzelem Washingtonem. Ciekawa fabuła plus troche sarkastycznego humoru, narkotyki, tajni agenci i dużo przemocy, na pewno spodoba się facetom:)
3. NAJLEPSZA KSIĄŻKA - Gra Anioła - Carloz Ruiz Zafon - kolejna po Cieniu wiatru intrygująca powieść, której fabuła rozgrywa się w Barcelonie. Główny bohater jest pisarzem, który zostaje wplątany w dziwną intrygę. Cała historia jest z pogranicza świata relnego i wyimaginowanego, kryminału i fantastyki. Podobała mi sie również spora dawka czarnego humoru.
5. NAJLEPSZE WYDARZENIE - podczas jednego z wypadów w góry na grilla z grupą znajomych, znaleźliśmy szczeniaczka. Akurat zaczeło strasznie padać i ta mała kulk przybiegła schronić się koło nas. Ktoś musiał z premedytacją go porzucić, wiedząc że w weekendy w tamtych okolicach pojawia się wiele osób z Limassol... Od razu się maluszkiem zajęliśmy, był mokry, zmarznięty, głodny i przede wszystkim okropnie wystraszony. Po całym dniu spędzonym ze szczeniaczkiem, para naszych znajomych zdecydowała się go wziąć do siebie (trzeba ich było troszeczkę namówić, ale niedługo trwało żeby się w piesku zakochali). Bobo, bo tak nazwali maluszka ma teraz cudowny dom i jest najsłodszym szczeniakiem jakiego kiedykolwiek widziałam. Jest taki wesoły i cały czas chce się przytulać! Bardzo się ciesze, że jest teraz w "naszej rodzinie", Yogi ma kuzyna i kompana do zabaw;)
Jak Wam minął listopad?
Fajnie, że Bobo znalazł nowy, ciepły dom! :)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że są ludzie z dobrym sercem i potrafią przygarnąć porzuconego pieska :)
OdpowiedzUsuńO matko :( zawsze mi się serce kraja jak czytam takie opowieści :( sama kiedyś znalazłam psa ale w lesie
OdpowiedzUsuńJa zawsze chce przygarniac wszystkie bezdomne pieski i kotki, ale nie mam na to warunkow lokalowych... Nasi rzyjaciele i tak od dawna chcieli miec szczeniczka, jakos nie mogli sie zebrac, takze los sprawil im prezent:)
UsuńPiękny psiak :-) Zrobiłaś mi chętkę na tą mieszankę z LIDLA i koktajl.
OdpowiedzUsuńU mnie listopad był bardzo burzliwy, ale ustawił mnie na właściwe tory, więc był OK.
Burze sa czasem potrzebne - i w przyrodzie i w zyciu;)
UsuńA taki koktajl z jagodami to jak przywolanie lata w srodku zimy.
Dla mnie listopad do koszmar, ciemno kiedy wstaję, ciemno kiedy wracam z pracy, ponuro i wietrznie:(((wrrr... marzę o mrozie i śniegu i odrobinie słońca
OdpowiedzUsuńGrę Anioła też czytałam, w ogóle lubię C.R. Zafona, ale w małych dawkach, jedną książkę na 3 miesiące na przykład.
U nas tez nistety ciemno sie robi bardzo wczesnie, juz po 16....
UsuńWow pierwszy raz widzę mrożone owoce na Cyprze (a wiele razy szukałam):D I to na Twoim blogu :) Muszę iść u siebie do lidla i zobaczyć czy też są,jak są biorę wszystko :D Dobrze,że ten maluszek znalazł dom.Tutaj niestety Cyprole nie za bardzo lubią psy:/ W ogóle oni dziwne mają podejście do zwierząt :( Już nie raz słyszałam o porzuconych szczeniakach przy drodze albo gdzieś w polu :( MASAKRA ,jak można być tak bezdusznym człowiekiem...
OdpowiedzUsuńNo wlasnie ja tez tego ich podejscia nie rozumiem... Zwlaszcza, ze wielu Cypryjczykow ma psy, ale jakos tak traktuja je po macoszemu:(
UsuńJa zaluje ze kupilam tylko 2 paczki tej mrozonki, mam nadzieje ze znajde ja w Lidlu ponownie!
ahhh listopad ;)
OdpowiedzUsuńciezki miesiac, ale kazdy kolejny zapowiada sie coraz gorzej :P
dobrze, ze piesio znalazl dom!
Trzymaj sie i duzo energii zycze:)
Usuńooo jaki slodziak malutki;)
OdpowiedzUsuńTeledysku tez nie znosze ;]
haha not o witam w klubie, w ogole wdf z tym klipem?!
UsuńZafona uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa tez:)
UsuńTen piesek jest słodki! A listopad u nas w domu to poprostu jakiś koszmar finansowy, nie pamiętam żeby coś takiego miało m-ce przez 30 lat! No ale teraz z górki, grudzień musi być lepszy.Niestety przez Zafona trudno mi przebrną, nie moje klimaty. Co do teledysku to ten w wersji gejowskiej wydaje się być bardziej wiarygodny! ha,ha. Całuski i miłego grudnia, może nawet w domu? MA.
OdpowiedzUsuńSmoothie? Zjadłabym! (a może raczej - wypiła? :D )
OdpowiedzUsuń