Z życia Yogusia

Dziś Yogi kończy okrągłe 5 miesięcy :)

Dla tych, którzy się za nim stęsknili, kilka ujęć z jego pieskiego życia:

To nie ja zniszczyłem kanapę, ta nitka już tak wystawała...

Gdzie jedziemy???

Pływać nie będę, ale pobiegać sobie lubię!

Idealny kamuflaż, jestem psem plażowym :D

Wzrok szaleńca, czyli zaraz coś przeskrobię... sesese :)

18 komentarzy:

  1. On jest przecudny. Taki puszek,że zakochałam się od pierwszego wejrzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale bym miziała!! normalnie jakbym się uczepiła tego futra tak bym już nie puściła!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ on jest przecudowny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. słodziak!! ale mu w lato gorąco w tym futrze będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yogi jako jedyny na wyspie cieszy sie, ze jeszcze nie ma lata.
      Pozniej bedzie sobie siedzial w klimatyzowanym pokoju:)

      Usuń
  5. aaa, to juz nie jest Yogi! to maly lew :D ciekawa jestem jak duzy urosnie ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda,strasznie urosl. Ale wedlug metryki rasy jeszcze tylko kilka centymetrow i wiekszy byc nie powinien.

      Usuń
  6. Ale on jest cudny:)Jest taki puchaty,że za poduszkę może robić:)):P

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy to prawdziwy chow-chow czy jakaś mieszanka? Pytam bo jest mnie "buszowaty" niż takie, które widziałam :) co nie zmienia faktu, że jest cudowny i urokliwy ryjcysiek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yogi to stuprocentowy chowek, te psy moga bys bardziej lub mniej owlosione;)

      Usuń
  8. Jaki on jest słodki i puszysty. Zamęczyłabym przytulaniem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rośnie jak na drożdżach, aż mi wieczór umiliłaś tymi zdjęciami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze bardzo chciałam takie psiaka, są prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lovely dog!!! I as iskam takova kutsentse!
    :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Lemessoss , Blogger