Podczas
świątecznego, urlopu który spędziłam w Polsce, miałam okazję wybrać się na
jednodniową wycieczkę na Słowację. Dokładnie do położonych nieopodal
granicy Oravic. Była to dla mnie bardzo sentymentalna wyprawa, ponieważ
kilkanaście lat temu spędzałam tam prawie każde wakacje i ferie zimowe. Oravice
mogą stanowić idealną bazę wypadową i w lecie, i w zimie, na piesze szlaki
górskie, wycieczki rowerowe oraz na wyjazdy narciarskie. Jest to raczej
niewielka, typowo turystyczna wioska, gdzie większość zabudowań stanowią
drewniane domki, które można wynająć. Udało mi się odwiedzić chatkę, w której
wielokrotnie mieszkałam. Co więcej, spotkałam bardzo dawno nie widzianych
słowackich gospodarzy domku, którzy bez problemu mnie rozpoznali i oczywiście
ugościli tradycyjną nalewką z jagód.
Jedną z
najważniejszych atrakcji Oravic jest stacja narciarska Meander – http://meanderskipark.com/ , oferująca nowoczesną infrastrukturę: wyciąg
krzesełkowy oraz orczykowy, kilka tras zjazdowych o różnym stopniu trudnosci,
szkółka dla dzieci, wypożyczalnia nart, bar i restauracja.
Natomiast
największą sławę przyniosły Oravicom źródła termalne. Obecnie istnieją dwa
kompleksy basenów z wodą termalną. Nowszy Meander park, ulokowane tuż, przy
wyciągach który ma część krytą i odkrytą. Oraz położone kilkaset metrów dalej
stare baseny, które w całosci znajdują się pod chmurką, co w zimie stanowi
chyba największą frajdę. Po całym dniu jazdy na nartach, nie ma nic
przyjemniejszego od możliwosci zanurzenie się w ciepłej wodzie, przy
jednoczesnym kontemplowaniu wspaniałych, górskich widoków. Jeżeli warunki
pogodowe sprzyjają, czyli wokoło pełno śniegu, to koniecznie należy się w nim
wytarzać! Po czym szybcutko wskoczyc do gorącego basenu:), to niezawodny sposób
na hartowanie organizmu. I +10 punktów do zajebistości ;)
Krakowianom
Oravice są bardzo dobrze znane. Jeżeli pochodzicie z innych rejonów Polski i
nie orientujecie się zbyt dobrze w słowackich miejscowościach wypoczynkowych, a
planujecie urlop w górach, to szczerze wam to miejsce polecam!
Ale bajkowa zima! Miałaś ją w końcu pod dostatkiem ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce ! :)
OdpowiedzUsuńWlasnie za taka zima tesknie...
OdpowiedzUsuńNo fajne miejsce... świetne!
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam wiesz jakie zdjęcie na fb, to myślałam, ze mam przywidzenia. Teraz już wszystko jasne. Jeśli chodzi o fajne miejsce, to ja już wszystko rozumiem!