Jeszcze niedawno pogoda była nadzwyczaj sprzyjająca, ale w zeszłym tygodniu nagle zrobiło się szaro i
ponuro, wiecznie palące słońce przykryły chmury i pojawił się przelotny
deszczyk. Gdzieś wyczytałam, że listopad to trzeci pod względem ilości opadów miesiąc na Cyprze... od 3 do 6 deszczowych dni, masakra! ;)
Nadal jest
ciepło, nie miałam jeszcze okazji założyc kurtki ani wyskoczyć z balerinek,
chociaż widziałam już wielu rdzennych mieszkańców przywdziewających kozaki i
ciepłe okrycia wierzchnie. Temperatury w nocu spadają dosyć nisko, ale w dzień
jest około 22-25 stopni. Niektórzy odważni turyści nadal zażywają kąpieli w
morzu.
Sezon turystyczny się skończył, praktycznie wszystkie tanie linie lotnicze robią przerwę i wznowią loty z Polski na Cypr na przełomie marca i kwietnia. Hotele zaczynają świecić pustkami, wieczorem ulice są opustoszałe. W listopadzie też nie dzieje się nic ciekawego, powoli zaczynają się przygotowania do świąt. W tym roku będę miała okazję pokazć Wam jak wygląda Boże Narodzenie w ciepłym klimacie...
Na koniec kilka aktualnych instagramowych zdjęć z okolic:
Jak Wam mija listopad????
Sezon turystyczny się skończył, praktycznie wszystkie tanie linie lotnicze robią przerwę i wznowią loty z Polski na Cypr na przełomie marca i kwietnia. Hotele zaczynają świecić pustkami, wieczorem ulice są opustoszałe. W listopadzie też nie dzieje się nic ciekawego, powoli zaczynają się przygotowania do świąt. W tym roku będę miała okazję pokazć Wam jak wygląda Boże Narodzenie w ciepłym klimacie...
Na koniec kilka aktualnych instagramowych zdjęć z okolic:
Jak Wam mija listopad????
jak ja bym chciała już lato:)
OdpowiedzUsuńNa razie listopad spoko, ale do dwóch tygodni ma prószyć śniegiem :( Mam nadzieję, że prognozy się nie sprawdzą.
OdpowiedzUsuńA ja tesknie za sniegiem....:)
UsuńJak ja tęsknie za Cyprem! I choć krajobraz księżycowy na początku bardzo mi się nie podobał to teraz tęsknie mocno! Piękne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńJakie śliczne zdjęcia !
OdpowiedzUsuń______________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Dziekuje:)
UsuńUśmiechnęłam się na myśl o 22 stopniach :) Nie sprawdzam nawet ile u mnie, ale po wrażeniu oceniam, że mniej niż 10 ... ;)
OdpowiedzUsuńeee... jak mija listopad??? Deszczowo i zimno. Chcę 22 stopnie. :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, skusiłaś mnie na wycieczkę tam w przyszłym roku :D
OdpowiedzUsuńahh to pogoda calkiem podobna do tej u mnie w Barcelonie :)
OdpowiedzUsuńjesien to chyba jedna z najlepszych rzeczy w tym klimacie :P
Justyna nie teskni Ci sie czasem za desczem i sniegiem?:P
UsuńAż prosi się powiedzieć błękitna cypryjska jesień :)
OdpowiedzUsuńHaha, dokladnie!!
UsuńAle Ci zazdroszczę! Pogody, widoków, wszystkiego! :)
OdpowiedzUsuńListopad może być przyjemny, trzeba tylko go fajnie zaplanować! Nawet w Polsce! A na Cyprze jest wprost cudownie w listopadzie. wiem bo byłam.
OdpowiedzUsuńfajnie Ci tak w tym ciepełku :) ja nie cierpię jesieni ani zimy :/
OdpowiedzUsuńco ja bym dała za te 20 stopni :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze mnie nie było na Cyprze, ale chyba muszę to nadrobić :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę klimatu... :))
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Marzy mi się, żeby tak własnie spędzać całą jesień i zimę :) nie lubię tej szarości i niepogody, którą serwuje klimat zarówno w PL, jak i w Chicago...
OdpowiedzUsuń