Moje ulubione cypryjskie wyrażenia

Większość osób na Cyprze posługuje się dwoma językami - angielskim oraz cypryjskim dialektem greckiego. Nie jestem specjalistą akurat jeśli chodzi o język grecki, nigdy się go nie uczyłam, ale mieszkając na Cyprze prawie 6 lat, zdążyłam opanować kilka, mniej lub bardziej, przydatnych słówek i zwrotów. Na codzień praktycznie cały czas komunikuje się po angielsku, ale często bezwiednie wplatam cypryjskie powiedzonka. W pewnych sytuacjach są niezastąpione!

 Poniżej znajdziecie moje ulubione cypryjskie wyrażenia:


Tak, ok, dobrze! Pierwsze słowo, którego nauczyłam się po przyjeździe na Cypr. Może zastąpić każde inne, jeżeli dodamy adekwatną intonację ;) Nie mylic z taxi.


Można powiedzieć, że to  slangowe nazwanie płci żeńskiej. W literackiej grece dziewczyna to kobella.


Widzisz słodkiego kociaka, a może ktoś sprawił Ci niespodziankę - manamu sprawdzi się w każdej sytuacji!


To powiedzenie ma ciekawą genezę, ponieważ mashalla pochodzi z języka arabskiego, gdzie oznacza dużo. Krótka analiza słowotwórcza potwierdza, że Cypr od stuleci stanowi mieszankę kulturową.


Lubię to wyrażenie, ponieważ a)fajnie brzmi, b) można je użyć przy każdej okazji, jeżeli chcemy wyrazić delikatną dezaprobatę.


Na koniec nie. Zaprzeczenie. Tu warto nadmienić, że wszystkie powyższe zwroty zapisane są "tak jak się je wymawia".  Greckie nie to oxi, wymawiane jako OHI. Cyprzyjczycy, z natury leniwi, mają gdzieś H i mówią OI :)


Macie swoje ulubione słowka z języków obcych?



Wszystkie powyższe obrazki pochodzą z : http://hcbeat.com/cypriot-words-of-the-day/
 

4 komentarze:

  1. Fajny ten blog, lubię go...MA.

    OdpowiedzUsuń
  2. endaxi! :) moje pierwsze słowo którę się nauczyłam to - pseftis - oznacza kłamcę :)
    ale język jest niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, większość to są i moje ulubione cypryjskie słowa... Pracowałam długi czas w Grecji, później przyszedł czas na Cypr. KOCHAM, tak kocham i zawsze będę to powtarzać te kraje :) Język fascynujący.. Świetny klimat i jest pięknie! Ludzie różni, jak w Polsce - otwarci, ale zdarzają się wstrętne charaktery, z tym że przechodzi im szybciej niż Polakom :) Chętnie bym wróciła na wakacje, w tym roku niestety się nie udało. Współczuję pyłów, jak ja byłam na Cyprze to na szczęście nic takiego nie miało miejsca.
    Mam nadzieję, że zamierzasz prowadzić blog jeszcze długo, na pewno będę często wpadać bo tęsknię :) Pozdrawiam serdecznie, Anka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję za miły komentarz:) Nie piszę na blogu zbyt często, ale na razie nie mam zamiaru z niego rezygnować.

      Usuń

Copyright © 2014 Lemessoss , Blogger