Po blogo i vlogosferze krąży tag mój
zwierzęcy przyjaciel i ja również postanowiłam na niego odpowiedzieć.
1.
Jak nazywa się twój
zwierzak? Yogi - to po misiu z kreskówki. Co
ciekawe A. nigdy tej bajki nie oglądał, ale samo imię bardzo mu się spodobało.
Bracia Yogiego mają na imię Simba i Gizmo, czyli ich rodzina stanowi plejadę
gwiazd dziecięcej kinematografii;)
2. Jakie to zwierzę i jakiej jest rasy? Czy to lew, czy to niedźwiedź??? Nie to pies, rasa chow chow.
3.
Jak długo jest już z tobą? Yogi jest z nami
od początku roku, czyli 5 miesięcy.
4.
Jak znalazł się w
twoim domu? Tu odpowiedź będzie bardziej rozwinięta:D
Od małego kochałam zwierzaki i od zawsze otoczona byłam czworonogami. Psy, koty, króliczki, zawsze miałam jakiegoś czworonożnego przyjaciela. Razem z A. już od dawna zastanawialiśmy się nad kupnem psiaka, ale nie mogliśmy się konkretnie zdecydować. Mnie bardzo podobały się mopsy, ale A. nie chciał psa kurdupla.... Kiedyś przeglądając zdjęcia wszystkich rasy psów na necie, trafiliśmy na chow chow i totalnie przepadliśmy. Najpierw zauroczył nas oczywiscie ich wygląd, bo to są czworonogi, które wyglądają przesłodko nie tylko jako szczeniaczki, ale również jako dorosłe osobniki. Poźniej zagłębilismy się w temacie i okazało się, że wiele cech charakteryzujących tą rasę bardzo przypadło nam do gustu. Chow chow to niezwykłe psy! Nie tylko ze względu na czarny język i większą ilość zębów niżu innych psów, ale przede wszystkim dlatego, że są psami indywidualistami, upartymi, trochę leniwymi, ale nadzwyczajnie wiernymi i kochającymi.
Chow chow nie są rasą popularną na Cyprze. Przeważają tu yorki, buldogi francuskie i chihuahua. Dlatego też kiedy A. pewnego dnia natknął się na ogłoszenie w gazecie o sprzedaży szczeniaków chow chow, na drugi dzień popędził do Larnaki by je zobaczyć. Było to tuż przed naszym urlopem w Polsce, dlatego też podjęliśmy szybką decyzję, że rezerwujemy jednego maluszka i akurat po naszym powrocie można go było odebrać.
Od małego kochałam zwierzaki i od zawsze otoczona byłam czworonogami. Psy, koty, króliczki, zawsze miałam jakiegoś czworonożnego przyjaciela. Razem z A. już od dawna zastanawialiśmy się nad kupnem psiaka, ale nie mogliśmy się konkretnie zdecydować. Mnie bardzo podobały się mopsy, ale A. nie chciał psa kurdupla.... Kiedyś przeglądając zdjęcia wszystkich rasy psów na necie, trafiliśmy na chow chow i totalnie przepadliśmy. Najpierw zauroczył nas oczywiscie ich wygląd, bo to są czworonogi, które wyglądają przesłodko nie tylko jako szczeniaczki, ale również jako dorosłe osobniki. Poźniej zagłębilismy się w temacie i okazało się, że wiele cech charakteryzujących tą rasę bardzo przypadło nam do gustu. Chow chow to niezwykłe psy! Nie tylko ze względu na czarny język i większą ilość zębów niżu innych psów, ale przede wszystkim dlatego, że są psami indywidualistami, upartymi, trochę leniwymi, ale nadzwyczajnie wiernymi i kochającymi.
Chow chow nie są rasą popularną na Cyprze. Przeważają tu yorki, buldogi francuskie i chihuahua. Dlatego też kiedy A. pewnego dnia natknął się na ogłoszenie w gazecie o sprzedaży szczeniaków chow chow, na drugi dzień popędził do Larnaki by je zobaczyć. Było to tuż przed naszym urlopem w Polsce, dlatego też podjęliśmy szybką decyzję, że rezerwujemy jednego maluszka i akurat po naszym powrocie można go było odebrać.
5.
Ile ma lat? Yogi ma dopiero pół roku.
6.
Co jest dziwnego w
charakterze twojego zwierzaka? Mój pies przesypia ¾ doby,
a kiedy już się obudzi to ma fazę wariata. Może spać nawet kiedy odkurzam,
zupełnie go to nie rusza. Nie daje się głaskać obcym, a możecie sobie
wyobrazić, że ludzie wariują na jego punkcie, każdy chce go przytulić , zrobić
sobie z nim zdjęcie, a on zawsze chowa się za moimi nogami. Czasami się obraża
i ostentacyjnie odwraca się do nas pupą. Uwielbia papier toaletowy i nie raz po
powrocie z pracy czekł na mnie dywan
confetti stworzony przez Yogiego.
7.
Co twoja relacja ze
zwierzakiem dla ciebie znaczy? Wiem, że to może być dla
niektórych śmieszne, ale Yogi jest moim synkiem. Bardzo go kocham i równie
bardzo panikuje, gdy tylko coś z nim nie tak....
8.
Najmilsze wspomnienia
związane z Twoim zwierzakiem? A. wrócił z Polski przede mna i kiedy przyjechał
odebrać mnie z lotniska towarzyszył mu już nasz Yoguś. To był pierwszy raz
kiedy go zobaczyłam na żywo i zupełne zaskoczenie, ponieważ mielismy go wziąć tydzień później.
9.
Jak nazywasz swojego zwierzaka? Yogi, Yoguś, Yogulasek, Yogusław i czasami
śmierdziel;)
Jeżeli macie
pytania na temat chow chow, możecie śmiało zadawać je
tutaj. Jest to bardzo wymagająca rasa jeśli chodzi o
pielęgnacje jak i wychowanie, ale na pewno warta poświęcenia.
Zachęcam do
odpowiedzi na TAG:
I całą resztę
posiadaczy zwierzaków!
Jejciu jaki on śliczny.;)
OdpowiedzUsuńŚliczny piesek :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobają Chow Chow, niestety jedna
osoba z mojego domu nie lubi psów jak i wgl. zwierząt (nie rozumiem tego)
i nie będę mieć pieska do czasu aż się nie wyprowadzę -.-
Mi osobiście podobają się Akita Inu, Tosa Inu, i Chow Chow również :)
Moja kolezanka tu na Cyprze ma Akite, bardzo fajny psiak.
UsuńPostaram się w niedługo odpowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńCzekamy:)
UsuńMoj Chow Chow tez byl uparty jak osiolek,czasem potrafil stanac na srodku przejscia dla pieszych i nie chcial isc,po prostu zapral sie i żadna silą nie mogliśmy go ruszyć :P
OdpowiedzUsuńObecnie mam Westa i kocham go nad zycie ;)
dzięki za tag,ale odkąd nie mieszkam z rodzicami... nie mam zwierzaków w domu ;) hhihihih
OdpowiedzUsuńSzkoda, myslalam ze twoja chihuahua mieszka z Toba.
UsuńSłodki zwierzak:) Faktycznie ma czarny język? :)
OdpowiedzUsuńTaki czarno-fioletowy:)
UsuńOoo... dziękuje za otagowanie :) Z chęcią zrobię odpowiedź na zwierzakowy tag :)
OdpowiedzUsuńCzakm w takim razie na tag z Maja:)
Usuńprzepiekny jest! tuliłabym go mocno dnie i noce :D
OdpowiedzUsuńJestem 100% psiarą. na 7 urodziny dostałam jamnika, więc z psem dorastałam, potem przybył kolejny, z przyczyn rodzinnych, zostały nam dwa jamniory, potem znów jeden:( a teraz żaden. Mija 3 rok, gdy nie mam takiego właśnie czworonożnego przyjaciela i bardzo nad tym ubolewam - mam nadzieję, że niebawem się to zmieni. Nie dziwię się, że całą swą miłość przelewasz na Yogiego - psy to najcudowoniejsze zwierzęta na świecie, czasem głupiutkie, ale wierne, całkowicie oddane swemu Panu/Pani i kochające bezwarunkowo.
OdpowiedzUsuńUściskaj Yogaska od cioci Madzi.