Zapraszam na krótkie podsumowanie mijającego miesiąca.
Najlepszy fim: tak się złożyło, że w maju nadrobiłam trochę zaległosci i obejrzałam sporo różnych filmów, od Anny Kareniny, przez Pokłosie, po Szklaną pulapką 5. Jednak filmem, który zapadł mi najbardziej w pamięci jest Życie Pi. Wiem, że już pewnie wszystcy go widzieli, ale Ci którzy nie widzieli koniecznie muszą obejrzeć ;) Piękna metaforyczna historia, czasem zabawna, czasem wzruszająca, niesamowite barwy i krajobrazy, mimo ponad 2h trwania, w ogóle się nie dłuży. Polecam!
Najlepsza
książka: Teodora Stella Duff - na
początku nie moglam sie w nią wczytac, ale później całkiem mnie wciągnęła. Dzieje
kariery dziewczyny, która przeszła drogę od aktorki, prostytutki, przez nawrócenie
po to by finalnie zostać cesarzową imperium. Intersuja mnie „tamte czasy”,
zwlaszcza historia Konstantynopola, także lektura byla calkiem przyjemna.
Najlepsza
piosenka: Ona i ja O.S.T.R i Hades
- Ostry to jeden z moich ulubionych artystów
ever, Hadesa odkryłam niedawno, kawałek ma fajny, lekki bit.
Najlepszy dzień: a raczej dni,
które spędziłam z moimi rodzicami na cudownych plażach w Ayia Napie i Protaras,
szkoda tylko ze tak szybciutko zleciały..., ale mam nadzieje, że rodzice
odwiedzą mnie znowu niebawem.
Najlepsze
jedzenie: truskawki popijane zmrożonym białym winem spożywane na tarasie :D
Przy okazji jeżeli będziecie kiedys na Cyprze, koniecznie spróbujcie lokalnego wina
Thisbe.
Najwiekszy fail: tu
znowu o filmie , straaaasznie zawiodłam się tak głosnym Jestes Bogiem... tak, też dopiero w maju udało mi się
go oglądnąć. Taka wspaniala historia, a film tak ja spłycil i generalnie
schrzanił obraz Fokusa, Rahima i przede wszystkim Magika. Ja tych chlopakow
nie raz widziałam na żywo, stałam koło nich na koncertach i żylam tekstami ich
piosenek. PFK to moja młodosć. Film pokazał ich jako debili, nieudaczników, niepotrafiących
się wysłowić nieuków, leni, którym zależy tylko na jaraniu. Masakra.... Jeżeli
nie znacie Paktofoniki, to błagam nie wyrabiajcie sobie osądu na temat tej
grupy i w ogóle polskiego hip hopu na podstawie tego marnego filmu.
Co ciekawego
oglądaliście, czytaliście, sluchaliście w maju???
Mam nadzieje ze przy spotkaniu ta ksiazka trafi do puli wypozyczenia z Twojej biblioteki? :P
OdpowiedzUsuńTruskawki ale bez winka tez sa mniami :))
Jestes Bogiem faktycznie strasznie schrzanione i slaba produkcja :/
Buzka :*
Jasne, Teodora i kilka nowych pozycji czekaja w bibliotece ;)
UsuńPrzecztałem - "Przeciw wszystkim wrogom, (autor Tom" Clancy)
OdpowiedzUsuńObejrzałem - wiadomości w arabskiej telewizji
Słuchałem - wiatru w czasie burzy piaskowej
I najważniejsze:
OdpowiedzUsuńZjadłem - polskie, kabanosy, polski pasztet i POLSKI CHLEB :D
Tym chlepen polskim bijesz wszystko na glowe!!!
UsuńChociaz ja sie zapomnialam pochwalic - rodzice przywiezli 100 pierogow ruskich zrobionych przez babcie:D
mogłabyś się podzielić :P
UsuńW Maju oglądałam dwa polskie filmu - też nadrabiałam jak Ty, mianowicie "Mój rower" i "Pokłosie". Oba bardzo mi się podobały i wcale nie uważam, że trzeba była "psy wieszać" na Macieju Stuhrze za jego rolę w Pokłosiu...świetnie zagrał, a nazywanie go "polskim żydem" świadczy o niskiej kulturze intelektualnej tych, którzy go tak określili. Oba filmy polecam.
OdpowiedzUsuńWcześniej widziałam "Jesteś bogiem" i mam takie same odczucia co Ty. Może na koncerty PFK nie chodziłam, ale całe liceum słuchało się HH i w sumie na HH się wyrosło, wiec ich muzyka była/jest mi bliska.
Nie wiem o co chodziło autorowi tego filmu. Wychodzi na to, że Magik był uzależniony od marihuany i skoczył z okna, bo mu teściu żyć nie dawał...film kiepski....
Nadal czytam na moim czytniku e-booków "Metro 2033" Dmitra Glukhovsky'ego Opowiadanie s-f.
Pokłosie całkiem ciekawy film i zupełnie nie rozumiem tej nagonki na Maćka, przecież on tylko gra role. Wydaje mi się ze wielu Polaków ma problem z odróżnieniem fikcji od rzeczywistości w tym przypadku....
Usuńfajne podsumowanie . Ja juz nie moge uwierzyc, ze wlasnie rozpoczal sie 6 miesiac w tym roku !
OdpowiedzUsuńDo obejrzeni Jestes bogiem jeszcze sie przymierza- nie wiem czy mi moj mezus juz sciagnal ten film czy jeszcze sciaga- ale na pewno obejrze, mimo ze HH sluchalam srednio, ale w pewnym sensie odegral role w moim zyciu ;)
OdpowiedzUsuń