
Kwiecień od
zawsze był jednym z moich ulubionych miesięcy, i to nie tylko z okazji wypadających
w nim moich urodzin, kojarzy mi się ciepło i wesoło. Zapraszam na małe
podsumowanie mijającego mieciąca.
1. NAJLEPSZY
FILM - a raczej nie film tylko SERIAL –
Homeland. Oglądnelismy oba sezony na samym początku kwietnia, w sumie w ciągu 4
dni obejrzelismy wszystkie epizody, niezwykle wciągająca...